Page 4 - Newsletter 2 (1.02.2021)
P. 4
#7 Polscy producenci materiałów budowlanych – rynek brytyjski stoi otworem
Niedobory materiałów budowlanych mogą wyhamować brytyjskie budownictwo mieszkaniowe.
Brytyjscy budowlańcy walczą o materiały, borykając się jednocześnie z Covidem i rosnącymi cenami.
Rosnący niedobór kluczowych materiałów budowlanych może opóźnić
budowę domów w tym roku, ponieważ budowniczowie walczą o świeże
dostawy, w kontekście wyzwań związanych z koronawirusem i wzrostów
cen. Jeden z handlowców z branży budowlanej powiedział, że otrzymał
sierpniowy termin dostawy materiałów dachowych, w tym dachówek
ceramicznych, w porównaniu ze zwykłym trzymiesięcznym
oczekiwaniem, ponieważ nawet przy zatrudnieniu na dodatkowe
zmiany brytyjskie fabryki z trudem nadążają.
Branża nadal boryka się z niedoborami elektronarzędzi, śrub i
mocowań, wynikającymi z zakorkowania portów w Wielkiej Brytanii.
Firmy stają teraz w obliczu zwiększonych kosztów wysyłki z powodu
globalnego niedoboru pustych kontenerów. Ceny drewna również
wzrosły o jedną piątą. Stowarzyszenie Builders Merchants Federa on
(BMF) stwierdziło, że gdyby problemy nie zostały rozwiązane, mogłoby
to „wpłynąć na liczbę domów, które jesteśmy w stanie zbudować w
Jednego z hurtowników budowlanych poinformowano o sierpniowym terminie dostawy
materiałów dachowych, takich jak dachówki ceramiczne, w odróżnieniu od Wielkiej Brytanii”, a także spowodować opóźnienia w mniejszych
dotychczasowego trzymiesięcznego oczekiwania. Zdjęcie: Roger Bamber / Alamy projektach, takich jak rozbudowa i przebudowa poddasza.
„Nie powiedziałbym, że ma to duży wpływ na wykonawców i deweloperów już w tej chwili” – stwierdził John Newcomb, dyrektor generalny BMF –
„ale niedobory mogą się uzewnętrznić w ciągu najbliższych kilku miesięcy, ponieważ najwyraźniej nie można budować domów bez dachówek”.
Hurtownie i supermarkety budowlane cieszyły się w zeszłym roku ogromną sprzedażą, gdyż Brytyjczycy spędzali czas lockdownu remontując
swoje domy. Trend nie ustąpił nawet w Boże Narodzenie, gdy kupcy odnotowali wzrost o ponad 10%, co według Newcomba było liczbą
bezprecedensową. Ostatnie dane od właściciela B&Q, firmy Kingfisher, wykazały wzrost sprzedaży o 17%.
Implikacje umowy brexitowej pojawiały się w tle, ale dla budowniczych głównym problemem było po prostu zdobycie wystarczającej ilości
materiałów, aby kontynuować pracę.
„Obecnie głównym problemem jest to, że popyt na produkty takie jak dachówki przewyższa podaż” - powiedział Newcomb - „To wszystko się w
końcu wyrówna, ale wiele z tych rzeczy jest efektem ubocznym sytuacji od kwietnia do maja, kiedy fabryki zostały zamknięte”.
BMF podaje, że nadal występują niedobory materiałów hydraulicznych i zestawów łazienkowych pochodzących ze wschodniej Azji z powodu
problemów w głównych portach kontenerowych, takich jak Felixstowe, które starają się ze sobą pogodzić zwiększoną podaż kontenerów i
ograniczenia koronawirusowe.
Chociaż trzy czwarte materiałów budowlanych jest wytwarzana w Wielkiej Brytanii, Newcomb powiedział, że branża potrzebuje dostępu do
„towarów z całego świata, aby utrzymać działalność”. Koszt wysyłki towarów z Chin do Europy również osiągnął rekordowy poziom w ostatnich
tygodniach, a producenci nie byli w poradzić sobie z ogromnym wzrostem cen.
Firma Lakes Showering, która importuje wyposażenie łazienek z Chin, twierdzi, że koszt przewozu pojedynczego kontenera wzrósł z 2100 USD
(1536 GBP) rok temu do 15750 USD. Okazało się również, że przewoźnicy niechętnie przyjmują rezerwacje do Wielkiej Brytanii z powodu
problemów z zatorami logistycznymi. „Odkryliśmy, że firmy przewozowe nawet nie podają stawek kontraktowych; wszystko opiera się na cenach
spotowych, gdzie tego dnia dostajesz to, co jest dostępne w określonej cenie ”- powiedział Mike Ta am, dyrektor ds. sprzedaży i marke ngu. „Ma
to bardzo poważny wpływ i sytuacja szybko się pogarsza” – dodał.
Źródło: h ps://www.theguardian.com/business/2021/jan/26/construc on-material-shortages-could-delay-uk-housebuilding
Uruchomienie sztandarowej inwestycji komunikacyjnej Aglomeracji Londyńskiej
#8 prawdopodobnie szybciej niż zakładano. Sygnalizowany niedobór wykwali kowanych
pracowników
Crossrail: szef TfL stawia za cel otwarcie linii w tym roku i za kwotę mniejszą niż skorygowany budżet.
Komisarz Transport for London (TfL) Andy Byford wyznaczył zespołowi Crossrail ambitne cele wewnętrzne, zapowiadając otwarcie linii jeszcze w
tym roku, i to za mniej niż skorygowany budżet. Byford ujawnił swój plan podczas odprawy śniadaniowej BDB Pitmans, chociaż dodał, że
„publiczną” datą otwarcia pozostaje pierwsza połowa 2022 roku.
Oprócz otwarcia linii wcześniej niż publicznie ogłoszono, Byford chce również ukończyć pracę bez przekraczania 825 mln funtów dodatkowych
funduszy uzgodnionych z rządem w zeszłym roku.
W sierpniu 2020 szefowie Crossrail ujawnili, że do ukończenia nowej linii kolejowej potrzebne będzie do 1,1 miliarda funtów dodatkowych
funduszy, po tym jak ograniczenia Covid-19 jeszcze bardziej opóźniły projekt, do połowy 2022 r. Umowa o dofinansowanie w wysokości 825 mln
funtów została w końcu zawarta 30 listopada, po tym jak szefowie TfL ostrzegli, że projekt mógłby zostać wstrzymany, gdyby do tego nie doszło.
Na początku tego miesiąca władze Londynu zgłosiły obawy co do kolejnej transzy finansowania w wysokości 275 mln funtów, a TfL zostało
wezwane do ustalenia ostatecznego szacowanego kosztu linii. Byford zlekceważył te zastrzeżenia i powiedział, iż jest „przekonany”, że linia może
zostać uruchomiona za 825 milionów funtów „lub mniej”.
Publicznie zobowiązałem się do uniknięcia dalszych opóźnień i konieczności finansowania ze środków publicznych wykraczających poza to, co
zostało wcześniej ustalone. Ale nie mam nic przeciwko ujawnieniu, że postawiłem przed swoim zespołem potrójne wyzwanie” - powiedział
Byford.
„Po pierwsze, chcę, abyśmy zdążyli ze wszystkim przed pierwszą połową 2022 r. Chociaż takie są ustalenia publiczne, chcę rzucić wyzwanie
mojemu zespołowi, aby działał lepiej. Skończmy to i otwórzmy. A tak przy okazji, otwarcie oznacza otwarcie, czyli wszystkie stacje otwarte w tym
samym czasie”
„Drugie wyzwanie polega na tym, że powinniśmy osiągnąć to za nie więcej niż dodatkowe 825 mln funtów. […] Nie dążmy do poziomu 1,1 mld
funtów i załatwmy to w granicach 825 mln funtów lub mniej.”
„Po trzecie, doprowadźmy do połączenia końca linii z Heathrow i Shenfield szybciej niż w pierwszej połowie 2023 r.- nie, myślę, że możemy zrobić
coś lepszego niż to co zapowiedział zarząd Crossrail”.